Jakiś czas temu, udało nam się z Moją Połową, wyrwać na kilka dni do Gdańska. Mimo, że pogoda nie była jeszcze wiosenna, pobyt uważam za wyjątkowo udany. Pogoda sprawiła, że prawie w ogóle nie było ludzi. Na plaży w Sopocie pustka. Można było w spokoju spacerować i napawać się widokiem. W miejscach, w których w sezonie maszeruje się w tłumnej procesji, teraz byliśmy prawie sami. To miasto zasługuje na czas i spokojne delektowanie się jego pięknem. W lecie tego nie doświadczycie:). Mimo nie najlepszego światła zrobiłam sporo zdjęć. Trochę Was nimi ponudzę:)
Dla mnie to okazja, by jeszcze raz powspominać sobie fajne chwile:).